• SBM-3

Krótko i średnioterminowa

Rok 2024 będzie ostatnim okresem realizacji obecnej Strategii „Potencjał i wzrost”. W perspektywie krótkoterminowej (obecnej) i średnioterminowej (kontynuacji strategii) będą szczególnie istotne kwestie związane z otoczeniem makroekonomicznym oraz regulacyjnym. Poniżej zostały przedstawione odniesienia do kluczowych czynników mogących mieć wpływ na biznes Grupy PZU.

  1. Czynniki makroekonomiczne i geopolityczne
  2. Czynniki prawno-regulacyjne
  3. Czynniki sektorowe

Długoterminowa

W perspektywie długoterminowej (powyżej 5 lat) na podstawową działalność Grupy PZU będą wpływać przede wszystkim: zmiany demograficzne i społeczne związane ze spadkiem liczby ludności, przy starzejącym się społeczeństwie i spadającym wskaźniku urodzeń, rozwój technologiczny w szczególności wykorzystanie sztucznej inteligencji, zmiany klimatu, wzrost świadomości ekologicznej i zielona transformacja.

Jednym z największych wyzwań jakie stoją przed branżą ubezpieczeniową w Polsce i na świecie jest ogromna luka ubezpieczeniowa, którą tworzą ryzyka, z którymi mierzą się ludzie w swoim życiu – zarówno prywatnym, jak i w firmach, a które nie znalazły pokrycia w produktach ubezpieczeniowych istniejących na rynku, i te, na wypadek których nie zabezpieczyli się sami zainteresowani. Szacuje się, że jej rozmiar na całym świecie sięga 1,5 bln USD – to łączna wartość składek, które powinny zostać opłacone, aby klienci uniknęli potencjalnych kosztów zmaterializowania się ryzyk1 . Część luki dotyczy ubezpieczeń na życie i ubezpieczeń na zdrowie, ale również związana jest z nowymi ryzykami w związku ze zmianami klimatu, zieloną transformacją i cyberbezpieczeństwem. Nadal wyzwaniem są ryzyka związane z ubezpieczaniem katastrof naturalnych. Luka ubezpieczenia stanowi szansę na budowanie świadomości ubezpieczeniowej wśród klientów. Ogromną rolę odgrywa tu edukacja skierowana zwłaszcza do młodego pokolenia oraz odpowiednie dostosowanie oferty ubezpieczeniowej.

Pandemia COVID-19 zwiększyła poczucie niepewności wpływając na wyższy poziom świadomości ubezpieczeniowej klientów. To wiąże się ze zwiększeniem popytu na ubezpieczenia na życie oraz ubezpieczenia zdrowotne. Podobnie globalna moda na zdrowe, aktywne i zarazem bezpieczne życie, zwiększa zainteresowanie produktami ubezpieczeniowymi i medycznymi. Wyzwaniem dla branży ubezpieczeniowej jest nie tylko utrzymanie tego zainteresowania, ale przede wszystkim przygotowanie atrakcyjnej oferty w różnych kanałach dystrybucji. Zmieniające się oczekiwania klientów będą wpływać na działania i wyniki Grupy PZU w tych dwóch obszarach ubezpieczeń. Dotyczy to zwłaszcza personalizacji oferty oraz szybkiego i łatwego dostępu do kompleksowego ekosystemu usług zdrowotnych obejmującego działania profilaktyczne, wsparcie psychologiczne, porady dietetyczne i szczepienia, szybką pomoc specjalistów i dostęp do diagnostyki a także ubezpieczenia szpitalne.

Wyzwaniem pozostaje dług zdrowotny. Długi ogon epidemii (long covid), w postaci pogorszenia się zdrowia wielu osób i powikłań może ciągnąć się latami. Dodatkowym czynnikiem ryzyka będzie możliwe nałożenie się na siebie długotrwałych skutków pandemi i skutków braku leczenia innych chorób. Pandemia unaoczniła również inne problemy jak np. z otyłością, która predysponuje do większości chorób przewlekłych – cukrzycy, nadciśnienia, chorób serca, chorób układu ruchu.

Wśród czynników, które w dłuższym okresie będą wpływać na działalność PZU szczególnie istotne są trendy demograficzne przede wszystkim starzejące się społeczeństwo, śmiertelność, zachorowalność, szczególnie na choroby cywilizacyjne oraz dzietność. Wraz z postępującym spadkiem liczby ludności, przy jednoczesnym starzeniu się społeczeństwa, rośnie zapotrzebowaniem na opiekę zdrowotną, długoterminową opiekę nad osobami starszymi oraz na usługi finansowe. Osoby w średnim wieku coraz częściej zdają sobie sprawę, że za kilkanaście lat będą musiały być bardziej niezależne finansowo. Starzejąca się populacja generuje duże obciążenie dla systemu emerytalnego i opieki zdrowotnej. Jeśli rząd nie będzie w stanie finansować tych wydatków, będzie musiał dokonać ich cięć – najprawdopodobniej największych w sektorze opieki zdrowotnej i wydatków socjalnych. Jednocześnie obywatele będą musieli w większym stopniu zabezpieczyć się na starość. To w jaki sposób rozwój sztucznej inteligencji wpłynie na długość i jakość życia i jakie korzyści przyniesie przyszłym emerytom jest trudny obecnie do przewidzenia, ale niewątpliwie znajdzie odzwierciedlenie w zakresie oferowanych produktów zdrowotnych, ubezpieczeniowych i finansowych.

Nowe technologie i rozwój sztucznej inteligencji wyznaczają standardy obsługi klientów. Można spodziewać się kontynuacji transferu klientów z kanałów tradycyjnych do zdalnych. Podobnie jak zdalny czy hybrydowy model pracy, dość szybko upowszechniły się zdalne formy sprzedaży, oględzin czy likwidacji szkód. W kolejnych latach można oczekiwać coraz powszechniejszego wykorzystania rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, w coraz większej liczbie obszarów biznesowych takich jak wycena ryzyka, personalizacja ofert czy automatyzacja obsługi klienta. Kluczowe będzie zastosowanie sztucznej inteligencji do przewidywania trendów i zachowań klientów, co pozwoli na tworzenie bardziej dopasowanych i konkurencyjnych produktów ubezpieczeniowych, zdrowotnych i finansowych.

Rozwój nowych technologii pociąga za sobą kilka wyzwań, z którymi ubezpieczyciele i instytucje finansowe będą musieli się mierzyć. Jednym z nich jest efektywne zarządzanie wdrażanymi rozwiązaniami.

Niezmiernie ważne staje się wyważenie procesów obsługowych w taki sposób, aby zachowany został czynnik ludzki tam, gdzie jest on niezbędny oraz oczekiwany przez klientów, a zautomatyzowana została ta część procesów, które nie będą miały wpływu na pogorszenie jakości świadczonych usług. Kolejnym wyzwaniem jest podaż wykwalifikowanych pracowników posiadających wiedzę i umiejętności w obszarach związanych z cyberbezpieczeństwem, sztuczną inteligencją, uczeniem maszynowym oraz analizą danych. Gwałtowny rozwój tych dziedzin pociągnął za sobą wzmożone zapotrzebowanie na pracowników mogących wspomóc firmy w wykorzystaniu ich potencjału technologicznego. Ryzyko związane z niedoborem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach z zakresu nowych technologii jest jednym z głównych problemów związanych z implementacją zdobyczy technologicznych.

Postęp technologiczny spowodował również pojawienie się tzw. insurtechów i fintechów2 , które już wpływają i będą wpływać na transformację sektora ubezpieczeniowego i bankowego w dłuższym okresie. W ostatnim czasie jednym z najbardziej popularnych trendów występujących w branży finansowej stał się Embedded Finance. Polega on na integracji różnych produktów finansowych, jak pożyczki, ubezpieczenia, karty debetowe i inwestycje, z prawie każdym produktem nie-finansowym. Oznacza to świadczenie usług finansowania w sektorze, którego podstawowa działalność nie ma takiego charakteru.

Rozwój cyfryzacji, Internetu i rozwiązań chmurowych spowodował pojawienie się kolejnego wyzwania dla rynku ubezpieczeniowego jakim są cyberzagrożenia. Ryzyko w zakresie cyberbezpieczeństwa jest obecnie najszybciej rosnącym spośród wszystkich ryzyk w ramach luki ubezpieczeniowej, a produkty ubezpieczeniowe pokrywają zaledwie niewielki procent ryzyk związanych z cyberbezagrożeniami. Wraz z rosnącą świadomością przedsiębiorców należy oczekiwać coraz szybszego rozwoju kompleksowej oferty cyberubezpieczeń, nie tylko dla dużych korporacji, ale również dla małych i średnich przedsiębiorstw. Obejmować będzie ona nie tylko ochronę danych osobowych i firmowych, ale również zabezpieczenia przed atakami na infrastrukturę krytyczną. Ubezpieczyciele będą koncentrować się na oferowaniu kompleksowych rozwiązań, które połączą ochronę finansową z usługami prewencyjnymi i reagowania na incydenty.

Drugi segment ryzyk, w którym luka ubezpieczeniowa powiększa się w ostatnich latach, to ryzyka klimatyczne. Wartość luki rośnie z uwagi na wzrost częstotliwości i dotkliwości powodzi, intensywnych deszczy, mrozów, fal upałów, susz, pożarów, huraganów oraz innych katastrof naturalnych. Z uwagi na długofalowość tego trendu, niezbędna jest lepsza predykcja i działania prewencyjne. Lepsza predykcja ryzyk klimatycznych pozwala na lepsze dopasowanie ochrony ubezpieczeniowej. Ubezpieczyciele zaczynają wykorzystywać nowe strumienie danych (np. satelity, drony), gdyż dotychczasowe metody underwritingu bazujące na zdarzeniach z przeszłości nie oddają dobrze charakteru dynamicznie zachodzących globalnych zmian klimatu. Złożona natura ryzyka klimatycznego stawia ubezpieczycieli przed wyzwaniem, jakim jest opracowanie nowych produktów ubezpieczeniowych, które będą w odpowiedni sposób odzwierciedlać częstotliwość występowania zjawisk katastroficznych i mieć przełożenie na wysokość składek. Ryzyko zmian klimatu wpływa nie tylko na koszty wypłacanych odszkodowań oraz na koszty programów reasekuracyjnych, ale również na poziom wymogów kapitałowych dla zakładów ubezpieczeń.

Jednocześnie coraz częściej oczekuje się od ubezpieczycieli i instytucji finansowych, że wezmą odpowiedzialność za przeprowadzenie sprawiedliwej transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej. Wpływa to na rozwój oferty ubezpieczeniowej i kredytowej m.in. dla dużych korporacji i mniejszych przedsiębiorców, wspierającej zrównoważony rozwój, a w szczególności transformację energetyczną. Równocześnie instytucje finansowe, w tym również ubezpieczyciele i banki w coraz większym stopniu uwzględniają w swojej działalności inwestycyjnej zasady odpowiedzialnego inwestowania uwzględniające czynniki ESG. Jest to determinowane nie tylko kwestiami regulacyjnymi, ale także zmieniającymi się oczekiwaniami społeczeństwa wobec instytucji finansowych i korporacji – klienci chcą, aby duże firmy przyjęły proaktywną postawę w walce o lepszy stan planety.

Transformacja energetyczna otworzyła drogę firmom ubezpieczeniowym i bankom do ubezpieczenia i finansowania inwestycji w odnawialne źródła energii, takie jak: elektrownie wiatrowe na lądzie, farmy wiatrowe na morzu, biogazownie, instalacje fotowoltaiczne. Powoduje to nowe wyzwania w wypracowaniu odpowiednich ofert zapewniających finansowanie i ochronę ubezpieczeniową od momentu rozpoczęcia prac, przez budowę, aż do zakończenia i uruchomienia inwestycji. Podobnym wyzwaniem rozłożonym na dziesięciolecia może być planowany rozwój energetyki jądrowej w Polsce.

Sami klienci również coraz częściej wybierają rozwiązania proekologiczne, które przyczyniają się do przeciwdziałania zmianom klimatu. Potrzeba wygody i wzrost świadomości ekologicznej skutkują dynamicznym rozwojem branży tzw. współdzielonej mobilności. Mieszkańcy miast coraz częściej wybierają środki transportu, które pozwalają nie tylko poruszać się szybko i sprawnie, ale także łatwo je zmieniać w zależności od sytuacji na drodze – jest współdzielona mobilność. Ten globalny trend obejmuje swoim zakresem nie tylko samochody lecz także hulajnogi, segwaye, skymastery i monocykle elektryczne, wypożyczane przy użyciu smartfonów. Oferta ubezpieczycieli będzie wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów i zawierać produkty przeznaczone dla współdzielonej mobilności.

Rozwój elektromobilności ma również duży wpływ na segment ubezpieczeń komunikacyjnych – pod względem likwidacji szkód i kalkulacji składki, bo wycena polisy dla samochodu elektrycznego odbywa się na innych zasadach niż dla samochodów z silnikami spalinowymi. W ich przypadku jednym z ważniejszych kryteriów wyceny ubezpieczeń komunikacyjnych jest pojemność silnika, bo zależy od niej moc samochodu, która przekłada się na potencjalnie większe szkody. W autach na prąd nie ma pojemności, więc ubezpieczyciele muszą modyfikować sposób taryfikacji OC i AC.